O podatkach jako zbędnym relikcie przestarzałego systemu ekonomicznego i konieczności zmian finansowych w sytuacji funkcjonowania nowego.
[About the taxes as an old relic of outdated economical system and about the neccessity of financial changes in the new functioning economical system.]

Artykuł naukowy w czasopiśmie recenzowany

Czasopismo: Cywilizacja (ISSN: 1643-3637)
Rok wydania: 2015
Tom: 55
Strony od-do: 82-90
Streszczenie: Podatki w zasadzie od najdawniejszych czasów starożytności pobierane były od producentów jakichś realnych dóbr w formie określonej części ich produktów lub usług. Stanowiły one źródło utrzymania dla tych grup lub jednostek, które same zajmowały się działalnością nieprodukcyjną w społeczności, jednak ich działalność - wykonywana na potrzeby całej wspólnoty - pełniła istotną społecznie rolę. W ten sposób dostarczano zasadniczo pożywienia, ubrań czy jakichś sprzętów kapłanom, żołnierzom czy władcom z ich dworami, a także świadczono określone usługi. Nawet wynalezienie i wprowadzenie pieniędzy nie zmieniło tutaj istoty sprawy, gdyż pieniędzmi nikt nie może się najeść czy ubrać, a życie gospodarcze wciąż wiązało się z produkcją i wymianą realnych dóbr i usług. Oczywiście kiedy wynaleziono pieniądz i z czasem powstał rynek towarowo – pieniężny możliwe było pobieranie podatków nie w barterze, ale w formie pieniężnej, za który to pieniądz można było zakupić stosowne dobra. Pobieranie podatków zawsze było czymś kłopotliwym, ponieważ z jednej strony były one niechętnie oddawane, gdyż wiązało się z to z uszczuplaniem majątku i odbieraniem mniejszej czy (zazwyczaj stopniowo coraz) większej części owoców pracy, a z drugiej strony często poborca lub odbiorca - mówiąc delikatnie - miał kłopot z postawieniem granicy dla swej zachłanności. I do dzisiaj w zasadzie nic się nie zmieniło, jedynie sposoby pobierania tych podatków stały się może mniej kłopotliwe, ukryte, wielokrotne itp., gdzie próbuje się oszukać dawcę i uczynić cały proces mniej bolesnym psychologicznie, ale przecież nie ekonomicznie. Katolicka nauka społeczna zwracała od zawsze uwagę na podstawową cnotę regulującą życie społeczne – sprawiedliwość, która wskazywała na potrzebę pewnych świadczeń na rzecz wspólnoty, w tym instytucji państwa, aby mogły one wykonywać swe funkcje, które są społecznie niezbędne dla zachowania określonego porządku w państwie czy społeczności. Ale cnota ta wskazuje na wymaganie zachowania określonej miary, proporcji pomiędzy dochodami jednostek a pobieranymi od nich podatkami, która nie może być przekraczana. Opisany skrótowo sposób funkcjonowania podatków zasadniczo miał swe uzasadnienie na tle dawnego systemu ekonomii. Można powiedzieć z pewnym przybliżeniem, że obowiązywał on tak gdzieś do końca XIX wieku, kiedy to radykalny postęp w odkryciach naukowych i wdrażanej na ich podstawie technologii doprowadził w początkach XX w. do przełomu ekonomicznego, kiedy można mówić w pewnym sensie o „nowej ekonomii”. Jak funkcjonowała „stara ekonomia” i jakie zmiany się w niej dokonały? Od czasów starożytnych ekonomia w tradycyjnym znaczeniu dzieliła się na dwie części: osobową i rzeczową. Pierwsza dotyczyła zapewnienia i zachowania właściwych relacji pomiędzy domownikami (ponieważ greckie słowo oikos oznaczło domostwo, gospodarstwo domowe, a wtórnie rodzinę zamieszkującą je), a druga zaopatrywania gospodarstwa, zarządzania jego majątkiem i używania dóbr potrzebnych do jego funkcjonowania. Niestety z braku obecnej wiedzy i technologii ekonomię rzeczową panującą od czasów zamierzchłych można by nazwać ekonomią braku, gdyż faktycznie niemal zawsze wszystkiego ludziom brakowało, poza jakimiś okresami urodzaju: podstawowych sprzętów, wykształcenia, żywności, ubrań, mieszkań i domów, a przede wszystkim rąk do pracy ze względu na jej mało wydajny charakter. Wszelkie publiczne cele jak i utrzymanie władzy zawsze wiązało się z uszczupleniem indywidualnego dobrobytu poprzez konieczność płacenia podatków – jak wspomniano w barterze lub w postaci daniny finansowej. Można tylko było mieć nadzieję, że pobierane podatki nie zostaną bezsensownie zmarnowane i „zwrócą się” w postaci świadczeń publicznych, z których zarówno jednostki odniosą indywidualne korzyści, jak i dobrobyt wspólnoty ulegnie powiększeniu.
Słowa kluczowe: podatki, finanse, pieniądz, państwo, ekonomia



Cytowanie w formacie Bibtex:
@article{1,
author = "Zbigniew Pańpuch",
title = "O podatkach jako zbędnym relikcie przestarzałego systemu ekonomicznego i konieczności zmian finansowych w sytuacji funkcjonowania nowego.",
journal = "Cywilizacja",
year = "2015",
pages = "82-90"
}

Cytowanie w formacie APA:
Pańpuch, Z. (2015). O podatkach jako zbędnym relikcie przestarzałego systemu ekonomicznego i konieczności zmian finansowych w sytuacji funkcjonowania nowego. Cywilizacja, 82-90.